Wielu pacjentów szuka mniej inwazyjnych zabiegów redukcji tkanki tłuszczowej. Wysokie ryzyko powikłań po zabiegach chirurgicznego usuwania tkanki tłuszczowej spowodowało rozwój metod niechirurgicznych i obarczonych dużo mniejszym ryzykiem komplikacji pozabiegowych. Kosmetologia, jak i medycyna estetyczna dają nam kilka skutecznych alternatyw liposukcji. Są to między innymi kriolipoliza oraz lipoliza iniekcyjna (intralipoterapia).
Dla kogo?
Zarówno kriolipoliza, jak i lipoliza iniekcyjna są nieinwazyjnymi metodami redukcji tkanki tłuszczowej. Oba zabiegi przeznaczone są dla osób zmagających się z lokalnym nadmiarem tkanki tłuszczowej. Zabiegom mogą być poddane takie obszary jak brzuch, boczki, okolica linii stanika, wewnętrzna strona ud, wewnętrzna strona kolan, ramiona, podbródek, bryczesy. Jedynie okolica podbródka może być poddana tylko zabiegowi intralipoterapii. Większe obszary zdecydowanie lepiej poddać zabiegowi kriolipolizy, ponieważ duża głowica daje nam możliwość większej powierzchni zabiegowej.
Mechanizm działania
Oba zabiegi prowadzą do uszkodzenia komórek tłuszczowych oraz ich usunięcia z organizmu. W przypadku kriolipolizy za uszkodzenie odpowiada zjawisko fizyczne. Schłodzenie komórek tłuszczowych do temperatury ok 10 stopni Celsjusza przez odpowiednio długi czas powoduje włączenie apoptozy, czyli stanu zaprogramowanej śmierci komórek tłuszczowych. W konsekwencji prowadzi to do ich obumarcia. Wydalane są one z organizmu w drodze standardowych procesów metabolicznych.
Zabieg lipolizy iniekcyjnej natomiast, prowadzi do uszkodzenia komórek na drodze chemicznego rozpadu błony komórek tłuszczowych i ich usunięcia z organizmu, bądź do redukcji lipidów w komórkach tłuszczowych, co wiąże się ze zmniejszeniem ich objętości. Jest to uzależnione od rodzaju zaaplikowanego preparatu chemicznego. Oba działania mają na celu skuteczne usuwanie miejscowych złogów tłuszczowych.
W obu przypadkach, każdorazowe uszkodzenie komórek tłuszczowych prowadzi do powstania stanu zapalnego, który może utrzymywać się od 1 do 3 miesięcy po zabiegu.
Metoda i czas trwania zabiegu
To właśnie sposób wykonania zabiegu znacząco odróżnia od siebie te dwie metody.
Kriolipoliza polega na przyłożeniu odpowiedniej głowicy do konkretnego obszaru zabiegowego i jego zassaniu podciśnieniowo do wnętrza głowicy. Towarzyszy temu uczucie ściągania i lekkiego szczypania. Następnie zassany tłuszcz jest poddawany kontrolowanemu wychładzaniu, co można odczuć pod postacią intensywnego chłodu, a nawet u niektórych osób wręcz odwrotnie – odczucia ciepła. Zwykle wrażenie to ustępuje po 10 minutach do momentu, kiedy schłodzone miejsce zobojętnieje na bodźce. Zabieg trawa 40-60 minut w zależności od okolicy. W czasie zabiegu można czytać, sprawdzać skrzynkę mailową, oglądać film czy nawet uciąć sobie drzemkę.
W przypadku lipolizy iniekcyjnej lekarz łączy środek znieczulający z substancją lipolityczną, następnie podaje w obszar zabiegowy za pomocą strzykawki i kaniuli. Pacjent odczuwa jedynie ból związany z wkłuciem igły. Liczba iniekcji jak i czas trwania zabiegu uzależnione są od wielkości miejsca zabiegowego, z reguły trwa od 10-20minut. Im większy obszar zabiegowy tym większa ilość wkłuć.
Efekty
Kriolipoliza jest nowocześniejszą technologią, dającą w naszej ocenie dużo większe efekty już po jednym zabiegu, jednak na rezultaty trzeba poczekać. Pojawiają się one w miarę, jak komórki obumierają, a uwolnione kwasy tłuszczowe zużywane procesach metabolicznych organizmu. 20-30% procentowa redukcja redukcję tkanki w zassanym obszarze już po jednym zabiegu przekłada się na mniej więcej półtora centymetra w obwodzie. W wielu wypadkach wystarczy on dla osiągnięcia zadowalającego rezultatu. W przypadku większych otłuszczeń, terapię można powtórzyć po upływie 3 miesięcy.
Pomimo tego, że samo zassanie fałdu skórnego do głowicy nie jest dla wszystkich przyjemne, wszyscy pacjenci zgodnie przyznają, że warto się poddać, by uzyskać tak spektakularne efekty zaledwie PO JEDNEJ terapii.
W przypadku lipolizy iniekcyjnej przeprowadzanej na większych obszarach jak np. brzuch czy uda bez wątpienia należy powtórzyć. Jeden zabieg wystarcza z reguły w przypadku podbródka.
KRIOLIPOLIZA – nasze uwagi
Należy przede wszystkim uświadomić sobie, że żaden z zabiegów likwidacji tkanki tłuszczowej nie jest metodą odchudzania, a bardziej modelowaniem sylwetki. Zawsze warto zacząć od zdrowego stylu życia, czyli zmiany diety na zdrowszą i bardziej zbilansowaną oraz wdrożyć trochę ruchu.
Istotną uwagą jest odpowiednia kwalifikacja do zabiegu. Kriolipoliza nie jest przeznaczona dla osób z nadmiarem skóry, tylko z nadmiarem tkanki tłuszczowej. Nie rozwiąże on też problemu zwiotczałych mięśni. Często dotyczy to wewnętrznej strony uda. Jest sporo pacjentek, które mylnie zakładają, że mają w tym obszarze zbędny ‚tłuszczyk’ . Tymczasem wystarczy odpowiedni trening na mięśnie przywodziciele oraz praca nad jędrnością skóry innymi technologiami kosmetologicznymi jaki RF czy HIFU, aby poradzić sobie z tym newralgicznym miejscem.
Kriolipoliza jest zabiegiem wyłącznie na lokalna tkankę tłuszczową. Są jednak obszary, które charakteryzują się nie tylko zmagazynowanym tłuszczem, ale także zbyt luźną skórą. W takich wypadkach dobrze jest w po zabiegu kriolipolizy włączyć inne technologie, np. Venus Legacy. Fala radiowa wykorzystana w tym urządzeniu wspomoże nie tylko proces utraty centymetrów, bowiem zmniejszy objętość pozostałych komórek tłuszczowych całej okolicy, ale również zwiększy jędrność skóry. Dlatego warto kriolipolizę łączyć z innymi zabiegami.
Wskazane jest, by po „wymrażaniu” dobrze wykonywać serię endomasaży. Świetnym zabiegiem wspomagającym jest Iccone lub Green Vac. Dzięki drenażowi zwiększamy przepływ limfy co wspomoże usuwanie metabolitów tłuszczowych. Ponadto przekrwienie dotleni i odżywi skórę co również jest istotne przy utracie centymetrów.
Chociaż część pacjentów widzi pierwsze efekty po kriolipolizie już po 3 tygodniach, najbardziej spektakularne rezultaty są zwykle widoczne w ciągu 1.5-3 miesięcy po zabiegu.
Nie należy się zniechęcać, jeśli u znajomego efekty były dużo lepsze. Każdy organizm jest inny i każdy z nas reaguje inaczej. Wystarczy odczekać okres retencji 3 miesięcy i powtórzyć na to samo miejsce, aby spotęgować efekt. Na pewno będzie widoczny. Gwarantujemy.